Miał być lajtowy wypadzik
Piątek, 16 marca 2007
· Komentarze(0)
Miał być lajtowy wypadzik z Danielem i Arturem, ale jakos tak dziwnie wyszło że sie troche pokręciliśmy po nieznanych terenach.
Najpierw lasem i polnymi drogami dotarlismy do Jasionki, tam widzielismy startujący samolot. Później jadąc przez kolejne wioski widzieliśmy kilka ciekawych okazów natury. Miedzy innymi stadnine koni, bażanta, sarny, i lecące dzikie gęsi.
Rzeszów > Zaczernie > Trzebownisko > Jasionka > Wólka Podleśna > Medynia Łańcucka > Czarna > Krzemienica > Strażów > Krasne > Rzeszów
Dane wycieczki: 69.2 km (16 km teren) 4h 16m
Wieczorem pojechałem jeszcze do MediaMarkt po płytki, a potem pokręciłem się po mieście.
Dane wycieczki: 11.7 km (0 km teren) 0h 37m
Najpierw lasem i polnymi drogami dotarlismy do Jasionki, tam widzielismy startujący samolot. Później jadąc przez kolejne wioski widzieliśmy kilka ciekawych okazów natury. Miedzy innymi stadnine koni, bażanta, sarny, i lecące dzikie gęsi.
Rzeszów > Zaczernie > Trzebownisko > Jasionka > Wólka Podleśna > Medynia Łańcucka > Czarna > Krzemienica > Strażów > Krasne > Rzeszów
Dane wycieczki: 69.2 km (16 km teren) 4h 16m
Wieczorem pojechałem jeszcze do MediaMarkt po płytki, a potem pokręciłem się po mieście.
Dane wycieczki: 11.7 km (0 km teren) 0h 37m